Kobiety radzieckie w walce to historia, niemającego precedensu w dziejach fenomenu kobiet w sowieckiej Rosji, masowo i na ochotnika zaciągających się w 1941 roku do wojska. Autorka przedstawia losy młodych radzieckich kobiet, które w stalinowskiej Rosji lat 30. zaczęły postrzegać siebie jako żołnierki, a od 1941 do 1945 roku współdzieliły z mężczyznami doświadczenia nowoczesnej wojny, sprzęt bojowy i stanowiska dowodzenia. Krylova docieka, w jaki sposób w przeważającym stopniu patriarchalne społeczeństwo z tradycyjnym podziałem ról płciowych zdołało połączyć pojęcia przemocy i kobiecości w nie tylko wyobrażalny, ale też możliwy do realizacji program, który objął wiele młodych ochotniczek. Autorka poprzez swoje badania odkrywa bardziej złożone pojęcia płciowej identyfikacji.
UWAGI:
Bibliogr. s. 403415. - Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Snajperki : dziewczyny z Armii Czerwonej Tytuł oryginału: : "Angely mšeniâ : ženŝiny-snajpery Velikoj Otečestvennoj". Podstawa przekładu: "Avenging angels : Soviet women snipers on the Eastern front (1941-1945)".
"Zabij Niemca!" - głosiły sowieckie propagandowe ulotki. "Jeden faszysta na jedną kulę!" - czytały młode dziewczyny, które nie wyglądały, jakby były zdolne kogokolwiek zabić. W za dużych, męskich mundurach zdawały się nieporadne i zagubione. Ale wiele z nich miało za kogo się mścić.
Książka dr Luby Winogradowej o snajperkach walczących podczas II wojny światowej w Armii Czerwonej to dzieło nie tylko unikalne. To fascynujące, pełne detali świadectwo ich życia i szkolenia, opis przyjazdu na front, zdobywania niezbędnych dla snajpera umiejętności, zabijania Niemców, obrony przed molestowaniem seksualnym ze strony sowieckich oficerów (nazywały to "walką na dwa fronty"), godzenia się z utratą koleżanek, właściwie każdego aspektu ich życia i śmierci. Musiały radzić sobie z brudem, wszami, rozkładającymi się ciałami, koniecznością pozostawania bez ruchu na przenikliwym mrozie oraz uczuciami, jakie nimi targały, gdy po raz pierwszy w życiu zabijały człowieka. Wyraźnie widoczna w celowniku twarz ofiary sprawiała, że większość snajperek przeżywała traumę, zmuszając się do pociągnięcia za spust. Ale "eliminacja faszystowskiej bestii" przychodziła im już później dużo łatwiej. [Antony Beevor]
UWAGI:
Bibliografia na stronach 383-386. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni